Abbazia San Giorgio
Pantelleria to niewielka wyspa wulkaniczna, która znajduje się mniej więcej w połowie drogi morskiej pomiędzy Sycylią, a Tunezją.
Wbrew pozorom panuje tam trudny dla uprawy winorośli klimat. Przez 9-10 miesięcy w roku wieje tu albo suchy i gorący wiatr Sirocco znad Afryki, albo porywisty i wilgotny Levante ze wschodu basenu Morza Śródziemnego. Krzewy winorośli muszą być uprawiane tam tradycyjną dla wyspy metodą, zwaną Albarello pantesco. Co ciekawe jest to jedyna metoda uprawy winorośli wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości - UNESCO.
Krzewy sadzone są w wykopanych w ziemi lejach, prowadzone są bardzo nisko przy ziemi, a przycinane są tak, aby niemal pełzały po ziemi. System ten chronić ma przed niekorzystnymi warunkami klimatycznymi, ale także pozwalać na gromadzenie w leju wilgoci, jaką przynosi ze sobą Levante. Powulkaniczne gleby i ciągłe niedobory wody nie ułatwiają tam życia winoroślom, jednak dzięki temu grona Muszkatu Aleksandryjskiego mają tutaj wyjątkowy aromat i smak.
Abbazia San Giorgio to winnica założona przez Beppe Fontanę i Battistę Belvisi.
Pierwszy jest wędrownym smakoszem oraz zawodowym szefem kuchni. Drugi zaś agronomem, ekspertem w dziedzinie winiarstwa ekologicznego, który przez 11 lat pracował jako główny winemaker dla ikony winiarstwa naturalnego - Gabrio Bini z Serragghia.
Battista już od najmłodszych lat pracował w winnicy i winiarni. Na początku ze swoim ojcem oraz dziadkiem, produkując tradycyjne passito, z którego słynie Pantelleria. Zna wyspę i jej klimat, jak mało kto. Jest nazywany królem Midasem Pantellerii z uwagi na kolor złota, jaki przywodzą na myśl jego białe wina długo macerowane na skórkach. I choć na etykietach jego win nie widnieje żaden certyfikat, to słynie z ekologicznego podejścia do winorośli, które kultywuje z użyciem technik biodynamicznych. W trakcie winifikacji używa jedynie naturalnych drożdży i nie dodaje dwutlenku siarki na żadnym etapie produkcji większości swoich win.
Orange
Flagowy szczep wyspy oraz winnic Abbazia San Giorgio - Zibbibo. Z 60-letnich krzewów.
W tym wydaniu macerowany na skórkach przez cały okres trwania spontanicznej fermentacji, czyli przez 30 dni. Dojrzewanie odbywa się częściowo w stali, a częściowo w beczkach z drewna kasztanowca przez 6 miesięcy.
Efekt to wino w kolorze złotym o nosie wybuchającym aromatami tropikalnych owoców, kandyzowanych cytrusów, bergamotki, jaśminu czy lawendy.
Na podniebieniu nuty brzoskwini, marakui, moreli, mango z wyraźnie zaznaczoną kwasowością.
Bez klarowania, filtrowania i dodatku SO2.
Zibbibo jakiego nie znaliście wcześniej!
Joe Pesk
100% Zibbibo z 60-letnich krzewów. Tej etykiety jednak powstało zaledwie 1500 sztuk.
Grona macerowane były na skórkach przez 60 dni, a następnie wino dojrzewało przez 12 miesięcy, częściowo w amforach, a częściowo w kasztanowych beczkach.
Wielowymiarowa pomarańcz z aromatami na początku zapałczanymi, drożdzowymi, by pochwili wpaść w nuty grejpfruta, popcornu, miodu, liczi czy marakui. Brzoskwinia czy morela dominowały przez cały czas, z wyraźną mineralnością i taniną na niezwykle długim finiszu.